kpb

Bad Boys. Cela 425

tytuł oryginalny: Bad Boys. Cela 425

reżyseria: Janusz Mrozowski

czas trwania: 123 min.
produkcja: Francja/Polska 2009
premiera: 2010-05-14

Więzienie w Wołowie.
900 miejsc, 1300 osadzonych.
Artur, Boguś, Damian, Józek, Julek, Marcin, Marek.
Recydywiści, odsiadują kary 9, 12, 18, 25 lat...
Siedmiu w celi o powierzchni 15 metrów kwadratowych.
Zaakceptowali w swoim codziennym życiu reżysera z kamerą.
Służba Więzienna dała im 10 dni.

Bliscy są daleko. Dostęp do telefonu i widzenia rzadkie. Oddziałowi nie mają czasu. Wychowawcy są przeciążeni pracą. W tej na pozór przepełnionej przestrzeni siedmiu mężczyzn zamkniętych jest w społecznej próżni separacji i odosobnienia. Uda im się to przeżyć tylko wówczas, jeżeli próbować będą zaistnieć wbrew zapomnieniu, jeszcze silniej, razem i w sobie samych. Oglądając Bad Boys. Cela 425 uczestniczymy w ich walce, żeby pozostać ludźmi.

Z dala od sensacji, „scoop”, roztrząsania czynów, z powodu których trafili do więzienia i których nie będziemy się starali ani poznać, ani o nich mówić, Bad Boys. Cela 425 to zanurzenie w nieznanej codzienności ludzi do nas podobnych.

Co się dzieje w celi, kiedy zamykają się drzwi? Jak sobie zorganizować życie, jak być razem, jak pozostać sobą? Gdzie szukać sił, aby pozostać człowiekiem w takich skrajnie trudnych warunkach?

Film Mrozowskiego pomoże nam wszystkim odkrywać prawdę o sobie samych i o naszych zbłąkanych współobywatelach, pomoże nam rozumieć zagrożenia i pomoże tym, wciąż zadziwiająco licznym pracownikom więziennictwa i sądów penitencjarnych, którzy nie stracili wiary w sens swojej pracy. (...) Jestem też przekonany, że film Mrozowskiego pomoże przeciętnemu widzowi odkryć, jak bardzo jesteśmy podobni do uwięzionych za ciężkie, nieraz odrażające przestępstwa kryminalistów. Duszpasterze mówią nam wprawdzie co niedziela, że to nasi bliźni, których powinniśmy miłować, ale nie każdy chrześcijanin traktuje to przykazanie serio, no i nie każdy z nas jest człowiekiem wierzącym (ja nie jestem). Słuchając jednak codziennych rozmów między kryminalistami z celi 425, dotykamy prawdy oczywistej, przed którą uciec nie sposób - ci ludzie są tacy jak my.
Karol Modzelewski


ZWIASTUN:

Bookmark and Share