Jos Stelling - Niezwykły Holender
21 - 24 października (piątek - poniedziałek)
JOS STELLING - NIEZWYKŁY HOLENDER
W dniach 21 - 24 października zapraszamy na retrospektywę filmów Josa Stellinga, twórcy LATAJĄCEGO HOLENDRA. Pokażemy jego filmy pełnometrażowe, oraz krótkie.
Jos Stelling będzie gościem Kina Pod Baranami w dniu otwarcia przeglądu, w piątek, 21 października.
Inicjatorem retrospektywy jest Pools Podium – Scena Polska w Holandii.
Współpraca: Ambasada Holandii w Warszawie
PROGRAM:
21 października (piątek)
18.00 THE ILLUSIONIST | DE ILLUSIONIST, Holandia 1983, 90 min
oraz
THE GAS STATION | THE GAS STATION, Holandia/Niemcy 2000, 26 min
20.15 THE POINTSMAN | DE WISSELWACHTER, Holandia 1986, 90 min
oraz
THE WAITINGROOM | DE WACHTKAMER, Holandia 1996, 28 min
Po projekcji spotkanie z reżyserem!
22 października (sobota)
18.15 MARIKEN VAN NIEUMEGHEN | MARIKEN VAN NIEUMEGHEN, Holandia 1974, 90 min
20.15 LATAJĄCY HOLENDER | DE VLIEGENDE HOLLANDER, Holandia/Niemcy 1995, 135 min
23 października (niedziela)
18.15 ELCKERLYC | ELCKERLYC, Holandia 1975, 90 min
20.15 REMBRANDT – 1669 | REMBRANDT FECIT 1669, Holandia 1977, 130 min
24 października (poniedziałek)
18.15 THE PRETENDERS | DE PRETENDERS, Holandia 1981, 100 min
20.15 NO TRAINS NO PLANES | NO TRAINS NO PLANES, Holandia/Niemcy/Belgia 1999, 103 min
oraz
THE GALLERY | THE GALLERY, Holandia/Niemcy 2003, 26 min
BILETY:
Karnet (8 seansów): 48 zł
Bilety: 12 zł, 10 zł
OPIS PROJEKTU:
Jos Stelling przyznaje, że wszystkie jego filmy są o samotności. Głównymi bohaterami są, poruszający się we wrogim świecie - samotni wędrowcy, którzy odnajdują swoją drogę w środku fantazji. „Bo w swojej fantazji możesz wszystko.” – J.S.
Filmy Josa Stellinga są niezwykłe, pełne fantazji, dziwnych ludzi i zdarzeń. Zaskakują swoją innością, stąd świetny pomysł organizatorów, aby pokazać jeden z jego filmów na Festiwalu Filmów Niezwykłych. To dobre otoczenie i odpowiedni klimat.
Film „Latający Holender” był już w Polsce pokazywany, został też nagrodzony w 1996 roku w Łodzi na festiwalu Camerimage. Jednakże sam reżyser jest w Polsce jeszcze mało znany. Znają go natomiast doskonale widzowie we wschodniej i południowej Europie. Jest zapraszany do udziału w jury znanych festiwali, organizuje się przeglądy jego filmów, a w katalogu kijowskiego festiwalu filmowego nazwano go „ojcem Holenderskiej Nowej Fali”.
Jos Stelling jest również „ojcem” Nederlandse Film Festival w Utrechcie, odpowiednika Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdynii. W tym roku festiwal filmów holenderskich będzie miał swoja jubileuszową – 25-tą edycję. Założycielem i wieloletnim dyrektorem NFF jest Jos Stelling. Na tegorocznym festiwalu będzie jego Honorowym Gościem, a widzowie zobaczą retrospektywę filmów reżysera.
Ma ich w swoim dorobku jedenaście, w tym trzy krótkie.
Jos Stelling jest nie tylko znanym reżyserem. To człowiek i dusza całego kina. Pokochał je już od dziecka. Pierwszy film, który zobaczył jako kilkuletni chłopiec to „Rin Tin Tin” z Laurel i Hardy. Na swoje siódme urodziny otrzymał od ojca mały projektor filmowy i rozpoczął organizować pierwsze projekcje filmowe dla dzieci z sąsiedztwa. Salą kinową była piwnica pod cukiernią ojca. Trzeba było pilnować widzów, aby wychodząc przez sklep po seansie nie zgarniali po drodze cukierków do kieszeni.
Dzisiaj, po pół wieku Jos Stelling ma wspaniały kompleks kinowy Louis Hartlooper Complex w starym centrum Utrechtu. To tutaj można zobaczyć najciekawsze filmy, spotkać reżyserów i krytyków, przysłuchać się debatom filmowym, poczytać książki o filmie ... To niezwykłe miejsce jest jego drugim domem. Można go spotkać często w kinowej kawiarni gdzie umawia się na spotkania. Spędza tutaj sporo czasu, jest niezwykle towarzyski i zawsze otoczony ludźmi. Inaczej niż jego bohaterowie, samotni wędrowcy szukający swoich dróg w nieprzystępnym świecie.
www.stellingfilms.nl